Gra na giełdzie – kupno akcji
Gra na giełdzie – każdy choć raz słyszał to określenie i każdy zna pojęcie akcji i obligacji. Czym tam tak naprawdę jest granie na giełdzie i czy słowo „gra” jest tutaj naprawdę adekwatne? Jeśli słowo „gra” kojarzy nam się z rozrywką, to giełda może nas rozczarować, bo zbyt wiele miejsca na relaks w niej nie ma. Jest za to cięta rywalizacja, czyli coś, co kręci graczy na całym świecie.
Czy gra na giełdzie jest jak gra w kasynie?
Na pierwszy rzut oka wejście na giełdę może skojarzyć się z wizytą w kasynie. Coś tam obstawiany, zależy nam na zdobyciu jakiegoś wyniku i ciągle towarzyszy nam ryzyko straty. Istnieją jednak pewne zasadnicze różnice, chociażby prawdopodobieństwo zysku i straty. Nawet jeśli jesteśmy świetnymi strategami, to podczas gry w kasynie większa jest szansa, że wrócimy z pustymi kieszeniami. Tak działa kasyno, aby to jego właściciel zarobił, a nie my. Gra na giełdzie jednak pozwala nam na autentyczny zarobek, jeśli mamy w niej odpowiednie rozeznanie i inwestujemy mądrze. Drugą sprawą jest ciągle dopływający kapitał, m.in od dywidend, jakie wypłacają notowane spółki.
Kupno akcji
Aby móc kupować akcje, trzeba posiadać rachunek inwestycyjny. Można go założyć w każdym domu maklerskim, jeśli jest on licencjonowany przez KNF. Jak działa dom maklerski? Zajmuje się on kupnem i sprzedażą akcji w imieniu swoich klientów, a następnie zapisuje wszystkie transakcje na indywidualnym rachunku. Obracać tymi papierami wartościowymi możemy np. na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, której kapitalizacja wynosi obecnie ponad 829 mld zł. Kupowanie akcji może być ciekawą alternatywą dla osób, które czują się zbyt niepewnie, by inwestować np. w waluty. Powodem takiej nieufności do rynku walut mogą być chociażby nieprzewidywalne stopy procentowe.