Nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie doszło do spadku poziomu inflacji. Eksperci twierdzą, że może to wydarzyć się w przyszłym roku, jednak nic nie jest pewne. Wskaźnik wzrostu cen nadal będzie wysoki. Prognozy ekonomistów nie są zbyt obiecujące. Zgodnie z najnowszymi danymi udostępnionymi przez GUS, wskaźnik wzrostu cen konsumpcyjnych wynosił we wrześniu 5,8%. W sierpniu było to „zaledwie” 5,5%. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w kolejnych miesiącach inflacja rosnąć. Niewykluczone, że osiągnie ona poziom 7%.
Co dalej z cenami ropy i gazu?
Nie można jednoznacznie powiedzieć, jak będą kształtować się ceny ropy oraz gazu. Prawdą jest, że inflacja rośnie w zastraszającym tempie, co stanowi zaskoczenie nawet dla analityków. Zdziwienie budzi również poziom inflacji bazowej. Faktem jest, że presja popytowa jest bardzo silna, przez co przedsiębiorstwa przenoszą koszty na konsumentów Ekonomista z Banku ING Dawid Pachucki dodał, że inflacja producencka będzie znajdować się na poziomie około 10&. Trzeba wspomnieć również o zwiększających się cenach usług.
Szansa na ustabilizowanie inflacji
Prognozuje się, że w październiku bieżącego roku inflacja będzie wynosić około 6%. Po osiągnięciu tego pułapu zostanie ona chwilowo ustabilizowana. Wzrost zostanie zauważony już na początku 2022 roku, ponieważ przewidziane są podwyżki cen gazu, ogrzewania czy też wywodu śmieci oraz odbioru nieczystości. W dużej mierze wpłynie to na podbicie inflacji. Nie wiadomo, jak ukształtuje się ona w kolejnych kwartałach.